Jak sprzątać z bólem pleców?
Ból pleców podczas sprzątania dotyczy wielu osób. Na samą myśl o wyciągnięciu odkurzacza ze schowka, czują nadchodzący dyskomfort kręgosłupa. Modyfikacje rutynowych czynności pozwalają zmniejszyć nieprzyjemne doznania. Pomoc innych osób; ograniczenie pochylania; silne oparcie na rękach i łokciach; stosowanie długich trzonków; sprzątanie na raty – te i inne praktyczne wskazówki znajdziesz w tym artykule. Zadbaj o kręgosłup także podczas sprzątania.
Ssąca bestia zwiastująca ból pleców
Jest taki dzień (sobota?), gdy dociera do Ciebie, że czas najwyższy wypuścić odkurzacz na spacer. Decydujesz się sięgnąć do legowiska ssącej bestii. Wiesz już, że opanowanie tego potwora będzie się wiązać z dyskomfortem w plecach. Mówisz sobie w duchu – cóż, samo się nie zrobi – i zabierasz się do pracy.
Początkowo jest w porządku ale do czasu… W pewnym momencie wzdychasz głośno, czujesz nadchodzący ból na samą myśl, że trzeba zanurkować z tą przeklętą rurą pod kanapę i szafkę. Kolejne pochylenie, kolejne rotowanie tułowia. Zastanawiasz się, czy tak musi być? Czy do końca życia tak prozaiczna czynność jak sprzątanie będzie wiązać się z bólem? To przecież absurd!
Masz rację to nienormalne. Nad bólem pleców można zapanować. Modyfikacja codziennych czynności, przynajmniej na jakiś czas, to podstawa jeśli chcesz żyć bez bólu pleców. Twój lekarz, czy fizjoterapeuta podczas wizyty wytłumaczy Ci w jaki sposób zmienić rutynowe zachowania.
Sprzątanie wolne od bólu pleców
Pewnie myślisz sobie – zmiana rutynowych zachowań? Słyszę to od każdego fizjoterapeuty, ja chce konkretów! – proszę bardzo, zatem zapoznaj się z praktycznymi wskazówkami. Tylko pamiętaj, że samo czytanie na niewiele się zda jeśli nie poczujesz tego na własnych plecach.
Na początku skup się na sygnałach, które płyną z Twojego ciała. Jeśli dany ruch powoduje ból to unikaj go (przynajmniej przez jakiś czas). Ogranicz zginanie i rotację pleców (pochylanie się do przodu i na boki). Sprzątaj dokładnie wtedy, gdy czujesz się dobrze. Podziel sprzątanie na raty, a w czasie przerw zrób kilka powtórzeń prostych ćwiczeń (wyprosty kręgosłupa, kot-wielbłąd, automasaż piłką przy ścianie, itp.).
Trzymaj rurę odkurzacza blisko bioder. Zamiast wychylać się daleko ku przodowi, rób małe kroki. Trzonek od miotly czy mopa trzymaj wysoko, a jeśli jesteś wyższą osobą to zaopatrz się w dłuzszy kij. Myjąc wannę uklęknij i oprzyj się mocno na rękach i/lub przedramionach. Używaj szczotki na długiej raczce, aby dotrzeć do trudniej dostępnych miejsc. Niskie powierzchnie sprzątaj w wykroku lub zejdź jeszcze niżej na kolana. Zadbaj, aby pod kolanami zawsze była miękka podkładka (np. złożony koc).
Korzystaj z dobrodziejstw technologii. Do mycia okien użyć myjki parowej, a w przypadku wysokich okien czy luster także kija teleskopowego. W odkurzaniu podłogi odciąży Cie robot sprzątający (np. popularna Rumba), a suszenie ubrań pozostaw automatycznej suszarce. Podłogi zmywaj z pomocą mopa ze spryskiwaczem, a do ścierania kurzów przydadzą się wilgotne chusteczki. Niektórzy chwalą sobie także używanie drewniaków ze sprężynami, które mają wspomagać plecy w trakcie chodzenia czy stania.
Pozwól sobie pomóc. Wynajęcie osoby do sprzątania czy pielęgniarki do pomocy to dobry pomysł ale nie zawsze dostępny dla każdego. Zaangażuj do pomocy w sprzątaniu bliskich i znajomych (współmałżonek, dzieci, sąsiedzi, itp.). Naucz ich, że miejsce brudnych talerzy jest w zlewie, a znoszonych skarpetek w koszu na pranie.
I jest jeszcze sposób, który polecam najmniej, ale zdaje sobie sprawę, że czasem nie da się inaczej. Odpowiednio dobrane i dawkowane leki potrafią dać ulgę na tyle, aby ogarnąć mieszkanie. Wykorzystaj tę opcję tylko wtedy, gdy wszystkie wcześniejsze rozwiązania zawodzą.
Zasłużony odpoczynek dla pleców
Sprzątanie to bardzo wyczerpujące zajęcie, dlatego zaplanuj odpoczynek. Połóż się w pozycji krzesłowej lub wykorzystaj matę akupresurową. Przyjmij taką pozycję na 20 minut i delektuj się tą chwilą. Dobrym pomysłem jest także wyjście na spacer. Pamiętaj o dobrej technice spacerowania: wyprostowana sylwetka, szybkie tempo, wahadłowy ruch rąk w ramionach.
Kolejne sprzątanie wolne od bólu pleców? To możliwe.
Skorzystaj z pomocy specjalistów. Znajdź zaangażowanego i doświadczonego fizjoterapeutę, najlepiej z doświadczeniem trenerskim. Dobrze żeby znał granicę swoich kompetencji i nie stosował w nieskończoność masaży, suchego igłowania, terapii manualnej czy innych biernych metod. Terapia ma być skuteczna długotrwale, a nie tylko na kilka dni czy godzin. Jeżeli w ciągu 4 tygodni od pierwszej wizyty nie poczujesz nawet minimalnej poprawy to szukaj innego fizjoterapeuty.
Kręgosłup jest silny i wytrzymały, ale nie jest niezniszczalny. Przeciążone plecy potrzebują dobrze wyważonej mikstury złożonej z odpoczynku, rozluźnienia oraz wzmocnienia, ale to już temat na inny artykuł. Życzę zdrowia!